Dziś kolej na pielęgnację za grosik. O czym mowa?
Płatki ryżowe lub owsiane.
Idealnie nadają się do mycia – pilingu twarzy, a oprócz tego są świetne do sporządzania maseczek a przy zmyciu takowej maseczki też pilingują.
Ja postępuję w ten sposób, że najpierw: wsypuję troszkę płatków/otrębów ryżowych lub owsianych i zalewamy przygotowaną ciepłą wodą - tyle żeby powstała papka. Odstawić na 5 min, żeby rozmiękły. Wygląda to tak:
Poczym myję tą papką buzię robiąc dokładny piling. Opłukując twarz wodą.
Następnie do pozostałej części dodaję ulepszaczy (wymienione niżej) tworząc maseczkę w zależności jakiej potrzebuję w danym momencie moja cera twarzy.
Nakładam na 10 – 15 min, a następnie spłukuję wodą również delikatnie masując twarz.
Oczywiście jak wszystko można ulepszyć, dodając do tego następujących ulepszaczy:
þ zsiadłe mleko lub jogurt naturalny (łyżeczkę),
þ mąka ziemniaczana (łyżeczkę),
ww. składniki są dodawane zawsze w celu zagęszczenia maseczki, żeby nie spływała z twarzy, natomiast te niżej w celu, np.: rozjaśnienia, odżywienia, odkażenia, poprawy nastroju
þ sok z cytryny,
þ sok z aloesu,
þ aspirynę (3,4 szt.),
þ olejek naturalny (wg uznania, np. ja mieszam 3 różne w zależności czy potrzebuję nawilżenia to – różany, lawendowy, cytrynowy lub gdy odkażenia – melisowy, miętowy, drzewo herbaciane).
Znacie może jeszcze jakieś inne zastosowania tych produktów w pielęgnacji.
Pozdrawiam,
Marta